Brie (Molly Souza) jest młodą, pełną kompleksów kobietą, która właśnie ukończyła studia i planuje ślub ze swoim partnerem, Dolphem (Andrew Brown). Mężczyźnie daleko, niestety, do ideału jest zaborczy, oschły, uważa dziewczynę za swoją własność i nie rozumie jej problemów. Brie uczęszcza na sesje terapeutyczne do psychiatry, doktor Petry Jordan (Ginger Lynn) - nocą prześladują ją bowiem krwawe koszmary. Bohaterka odwiedza domek w lesie wraz z grupą najbliższych przyjaciół - młodzi planują wieczór panieńsko-kawalerski i dobrą zabawę przy litrach alkoholu. Plany popsuje im nadejście dwóch zwyrodniałych morderców.